piątek, 14 września 2012

21.


Piątkowe popołudnie zaplanowane co do minuty - zakupy.
Od jakiegoś czasu jednak nie mam już siły łazić w te i wewte po galeriach handlowych.
Nigdy też nie wiem jakie są trendy, dopóki nie wejdę do sklepu i nie doznam szoku.
Może chociaż raz spodoba mi się coś przy pierwszym podejściu?



A wieczorem impreza. Serio?!
Umcumc. ;d

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz