czwartek, 30 lipca 2015

373.

Od 2 dni walczę ze sobą i swoim rozumem. Próbując wybrać mniejsze zło, sama już nie wiem, które wyjście jest tym faktycznie mniejszym... Czy łatwiej zniosę uzależnienie od kolejnych tabletek i inhalatora przez katar i ataki pseudoastmy, czy niespełnienie jednego z największych marzeń w życiu... Nie potrafię się poddać.

pasujemy do siebie.

Kwinta ♥

Lutnia całuśnica ♥

maleńka Półnutka ♥
Pomocy... Niech mi ktoś powie, że istnieje jakiś cudowny, żeby nie powiedzieć złoty środek, który wyleczy mnie z tych przypadłości i otworzy mi drogę do srebrnego kociego serca. :(

poniedziałek, 20 lipca 2015

372.

Najpierw czterolistna koniczyna, a potem telefon i łzy szczęścia. Duma rozpiera, a to wszystko jest dowodem na to, że marzenia się spełniają!

Gratuluję mój Bliźniaku! ❤

wtorek, 7 lipca 2015

371.

Z cyklu przemyśleń z ostatniego tygodnia...

W życiu niczego nie możesz być pewny. Nic nigdy nie jest Twoje tak do końca, a jeśli już przynależy do Ciebie to nie cały czas tak samo. Wszystko trzeba pielęgnować i o wszystkim rozmawiać. A siłę tego, co łączy poznasz po tym, że przetrwa wszystko.

Warto się zmieniać, ulepszać, naprawiać. Ale tylko dla tych, którzy na to zasługują i potrafią się odpłacić tym samym.

B. ❤