wtorek, 31 grudnia 2013

214.

Szykuje się całkiem niezła Bania u Cygana, o ile te pieprzone sknerusy jej nie zepsują.


Nie bawię się w żadne podsumowania, bo nigdy tego nie robiłam, poza tym pamięć mam dobrą, ale krótką i nie potrafię już umiejscowić poszczególnych wydarzeń w określonych miesiącach. Oby rok 2014 nie przyniósł nam żadnych rozczarowań i nieszczęść, po prostu.

Szampańskiej zabawy!

Dzisiaj miałabyś też urodziny.
[]

poniedziałek, 30 grudnia 2013

213.

Rozpoczynamy sezon, w którym nie opłaca się nam obracać cyfr w wieku.
Wiesz, że zawsze życzę Ci jak najlepiej Mamusiuuu! ♥
Dołączę do Ciebie za 9 dni.


środa, 25 grudnia 2013

211.

Za chwilę eksploduję. Ale troszkę się pochwalę - od stycznia przerzucamy się na dietę płynną. :)

niespodzianka.

wtorek, 24 grudnia 2013

210.

Jakiekolwiek nie będą, żeby były chociaż trochę wesołe i na tyle rodzinne, na ile to możliwe. Bo ja wierzę w to, że ci, których nie ma z nami ciałem są tutaj duchem, w naszych sercach.



Wesołych Świąt! ♥

sobota, 21 grudnia 2013

209.

Jeszcze tylko 2 godzinki w pracy i ... święta! ♥


Rok temu świat się skończył, ktoś to pamięta? Haha.

piątek, 20 grudnia 2013

208.

Serduszko pojechało, a ja wskakuję w dres i doprowadzam dziuplę do porządku przed przybyciem Dzięcioła.


29h! ♥

poniedziałek, 16 grudnia 2013

207.

W tym roku będzie trudniej bez Ciebie, nie mogę się pozbyć tego wrażenia.


Czuję, że czuwasz. A ja nieustannie tęsknię.

sobota, 14 grudnia 2013

206.

Zdecydowanie nie radzę już sobie ze stresem, skoro takie rzeczy się dzieją w dzień bez obowiązków.
I do domu pojadę dzień później.. jak nie dwa. Hyyyh.


czwartek, 12 grudnia 2013

205.

Przeżyłam 1 z 2 przedświąteczno-masakrycznych tygodni na uczelni. Ale kiedy zaplanowałam sobie cały weekend tak jak chcę, a nie jak muszę, to coś mi strzeliło w plecach i nie mogę się wyprostować.
Oh God, thank you.

mięśnie szyi też trzeba ćwiczyć.

wtorek, 3 grudnia 2013

200.

Pierwsza prawdziwa rozmowa kwalifikacyjna za mną. Kolejny raz przekonałam się, że warto ryzykować. Co ma być to będzie, ale faktycznie lepiej spróbować i żałować, że się to zrobiło niż odpuścić na starcie.