Enjoy the little things.
wtorek, 3 grudnia 2013
200.
Pierwsza prawdziwa rozmowa kwalifikacyjna za mną. Kolejny raz przekonałam się, że warto ryzykować. Co ma być to będzie, ale faktycznie lepiej spróbować i żałować, że się to zrobiło niż odpuścić na starcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz