100.

Wkręciłam się - dzień wolny zaczynam od ćwiczeń i robię to z własnej, nieprzymuszonej woli. :)
Towarzyszy mi Kot Piekarz! ♥

99.

A nasze ćwiczenia wyglądają tak. Przyjemnie, pomijając fakt ile się trzeba na nie uczyć.

98.

8h wykładów ciągiem, wszystkie w tej samej auli, to nie jest dobry sposób na spędzanie poniedziałków..
Odpocznę chwilę po takim siedzeniu, a potem nieunikniony wycisk jako kara za 2 dni bez ćwiczeń i wczorajszy brak formy. To już 16 dzień, a ja nadal nie mam się czym pochwalić. No, jedynie tym, że się jeszcze nie poddałam.

PÓŁ ROKU. Wciąż czekam aż wrócisz.. wiesz o tym, prawda? Często mnie odwiedzasz, ale nie tak jakbym tego chciała..

97.

Warszafka.

96.

Nie wiem w jakiej rzeczywistości się znajduję. I dlaczego nie śpię.

The XX - Intro

95.

I to by było na tyle, teraz nie mam co robić. Ale nie na długo, bo już w poniedziałek moja uczelnia zatroszczy się o to, żebym nie miała ani chwili wytchnienia.

94.

Już niedługo Skype nie będzie nam potrzebny! ♥

93.

To był chyba najdroższy format dysku jaki sobie zafundowałam do tej pory w swoim krótkim życiu. Ale skoro laptop nie chciał ze mną współpracować to, chcąc nie chcąc, musiał trafić do kogoś, kto potrafił mu przemówić do rozsądku.

92.

Idziemy jak burza, a efekty naszej pracy już widać! Od razu przyjemniej się mieszka :)

91.

Tłumy w kaliskim kinie i cała sala dla nas.

90.

Przyjaciel, takie duże słowo, a tak mało teraz znaczy.

89.

Śniadanie Bogów.
Nie powiem, żebym sie dobrze czuła.

88.

Nie taki diabeł straszny. Najgorsze z tego wszystkiego jest chyba znieczulenie. Tak, zdecydowanie igłę w podniebieniu zapamiętam na długo.

Best Valentine's day ever..
Bartuś! ♥

87.

(...)
Killer to był zdecydowanie zły pomysł, chyba za wcześnie dla mnie.. Psychicznie odpadłam i pociągnęłam za sobą ciało. To moja kolejna porażka, zatem w ogólnej klasyfikacji mamy remis. Początki są naprawdę trudne, ale nie poddam się, nie tym razem.

86.

To będą najlepsze walentynki w moim życiu.
Dziękuję i pozdrawiam,
M. jeszcze z ósemką.

85.

Ewa mnie wykańcza, doprowadza do płaczu i sprawia, że w sekundę cała moja motywacja ginie pod nawrotem kompleksów. Ale nie sztuką jest siedzieć i powtarzać sobie, że są ludzie, którzy mają gorzej, trzeba mieć siłę gonić tych lepszych. Mam siłę?
Samo się nic nie zrobi.

84.

Marta 3 : 0 Sesja.
Kolejny raz witam nowy semestr z czystym kontem. Teraz w nagrodę równo 3 tygodnie wolnego, jeden z tych pięknych aspektów studiowania. :)