środa, 5 marca 2014

243.

21h na nogach, 4h snu, potem znowu 20h na wysokich obrotach i ... właśnie idę spać. Jedyne straty to połamane paznokcie, ale niektóre rzeczy wymagają poświęceń.

Teraz tylko niedziela i będę wiedziała na czym stoję.

ZzzzZzZzZZ... =^,^=

1 komentarz:

  1. Znam ten ból, ale jakie rozkoszne jest wtedy spanie! :D
    Pracusiu! :3 :*

    OdpowiedzUsuń