wtorek, 16 października 2012

40.


Scena przedszkolnych fochów na porannych ćwiczeniach.
Zwierzenia zmartwionej kobiety w metrze.
Zawyżony wiek sąsiada w windzie.
I deszcz.. a skoro w Warszawie to mamy kilka dni z głowy.
 

A co mi tam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz