wtorek, 28 sierpnia 2012

5.


Wmawiam sobie, że to, że się spociłam już jest dużym sukcesem.
Daję z siebie wszystko, ale to chyba nadal za mało.



Od rana (czyt. 12-13) z reguły towarzyszą mi tłumy.

Kto zostawił na wierzchu ten placek z jagodami?.. Eh.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz